Sałatka grecka
Sałatka grecka wymaga dobrego sera. Tzw. ser kanapkowy udający Fetę może nie załatwić sprawy. Ja kupuje ser owczy w zalewie (opakowanie wystarczy na 8 takich sałatek) w pewnym markecie, którego nazwy nie zdradzę. Mogę tylko napisać, że jego nazwa jest zbieżna z nazwiskiem jednej z postaci serialu Allo Allo. W Grecji używa się normalnych pomidorów i kroi się je w grubą kostkę, podobnie jak ogórki. Niestety, nasze warzywa zimą nie mają nawet ułamka tego smaku. Z tego co jest obecnie dostępne w naszych sklepach lepiej wybrać pomidorki cherry, a ogórka pokroić w plasterki.
Składniki na dwie sałatki:
- opakowanie dowolnego miksu sałat – najlepiej klasycznego lub pół główki sałaty lodowej
- 10 pomidorków cherry
- 1 mała, czerwona cebula pokrojona w cieniutkie pół-plasterki
- jakieś 20 cieniutkich plasterków zielonego ogórka
- 10 czarnych oliwek (najlepiej z pestkami)
- 1 czerwona papryka pokrojona w cienkie paski (ja jej nie daje, bo nie bardzo lubię surowa paprykę)
- ok 100g dobrego sera typu feta
- opcjonalnie (grzanki, orzechy, kiełki)
- pół łyżeczki ziół suszonych (bazylia, oregano, tymianek)
- ocet winny/balsamiczny
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz
Przygotowanie jest bardzo łatwe i szybkie. Na sałacie układamy pokrojone na połówki pomidorki, listki cebuli, plasterki ogórka i paprykę i oliwki. Na wierzch kładziemy plaster sera, który posypujemy ziołami.
Z oliwy, octu, soli i pieprzu robimy prosty dressing którym polewamy sobie sałatkę indywidualnie. I to wszystko.
Opcjonalnie możemy do sałatki dodać grzanki, orzechy, kiełki i inne dodatki.
Smacznego!