Pstrąg tęczowy demi glace
Pstrąg tęczowy (łososiowy) to pyszna i tańsza alternatywa dla łososia, którą przygotujemy łatwo na wiele sposobów. Wersja na dziś: Pstrąg tęczowy demi glace / pyry z gzikiem.
Ale co to jest ten demi glace? To sos, baza sosu, jeden by by robić je wszystkie – lub używać samodzielnie. Do czego? Do steków, ryb, zup, gulaszy itp. Wymaga czasu, ale jest łatwy do przygotowania.
Sos demi glace
- 2 kg kości wołowych (najlepiej piszczelowa przerąbana na pół)
- pęczek włoszczyzny
- główka czosnku
- butelka czerwonego wina
- woda
Kości, czosnek i włoszczyznę pieczemy 1h w temperaturze 220 stopni. Następnie zalewamy wodą w największym garze, jakim dysponujemy i dusimy na wolnym ogniu 24h. W razie potrzeby dolewamy odrobinę wody. Następnie sos cedzimy, dodajemy wino i dusimy kolejne 48h na najmniejszym możliwym ogniu. Finalnie powinniśmy otrzymać ok pół litra gęstego sosu, który rozlewamy na gorąco do małych, wyparzonych słoiczków. Po wystudzeniu trzymamy w lodówce. Gdy chcemy z sosu skorzystać, podgrzewamy go i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Pstrąg / pyry / gzik
- filet z pstrąga tęczowego
- 2 (lub więcej duże ziemniaki)
- łyżka cukru
- twaróg półtłusty
- ogórek
- ząbek czosnku
- mała cebula
- łyżka jogurtu
- sól
- pieprz
- olej
- suszony czosnek niedźwiedzi
Pstrąga myjemy, osuszamy, smarujemy olejem, oprószamy solą i pieprzem. Ziemniaki myjemy, kroimy w łódeczki, umieszczamy w zimnej wodzie z cukrem.
Ogórka ścieramy na grubej tarce, odciskamy. Do ogórka dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, twaróg i jogurt. Całość mieszamy i umieszczamy w lodówce na czas przygotowania pozostałych składników.
Ziemniaki płuczemy i umieszczamy na wyłożonej papierem blasze. Skrapiamy oliwą, solimy i oprószamy czosnkiem niedźwiedzim. Pieczemy 50 min w temperaturze 180 stopni.
Rozgrzewamy mocno patelnię grillową. Pstrąga grillujemy po 2-4 minuty z każdej strony, poczynając strony bez skóry. Po przekręceniu filetów, smarujemy jest sosem demi glace za pomocą pędzelka.
Podajemy w towarzystwie lampki białego, lub różowego wina. Najlepiej krajowego 🙂
Smacznego!